Od jakiegoś czasu, kierowcy zainteresowani różnymi formami finansowania samochodów, mają dostęp do nowej formy leasingu na kilometry – Happy Miles. Na czym polega i dlaczego jest atrakcyjniejszy od klasycznego leasingu?
Co to jest leasing na kilometry?
Happy Miles to w duzym uproszczeniu opcja leasingowa, polegająca na płaceniu rat adekwatnie w stosunku do pokonanego przez samochód dystansu. Zatem to tzw. "kilometrówka" będzie decydować o wyskości wpłaty, z niewielką opłatą stałą. Ostatecznie, nowy system rozliczania ma być dużo korzystniejszy dla kierowców, a same opłaty niższe. Pokonany dystans będzie również wpływał na wartość pojazdu w momencie wykupu.
Rozwiązanie jest kolejnym przykładem coraz bardziej rozszerzanej sharing economy, czyli zjawiska, które polega nie na posiadaniu, ale na użytkowaniu dóbr. Podobnie jak Netflix czy AirBnb – nie nabywamy kolejnych produktów, ale za opłatą użytkujemy. Happy Miles to początek zjawiska w usługach leasingowych.
Na czym polega leasing na kilometry?
Happy Miles to nowe rozwiązanie od Grupy Idea Leasing i Getin Leasing Idea Bank. Rozliczenie będzie się opierało o zapis i wskazania GPS, który będzie monitorował przejazd i liczbę kilometrów. W przejazdach flotowych, samochody będą posiadały nadajnik, który prześle informację do chmury i na ich podstawie leasingodawca będzie mógł rozliczyć wysokość rat dla danego pojazdu i udostępnić je przedsiębiorcy. Przy podpisaniu umowy przedsiębiorca deklaruje zakładaną ilość kilometrów. Na atrakcyjność Happy Miles wpływa fakt, że wysokość raty może ulec obniżeniu, jeśli kierowcy nie "wyjeżdzą" deklarowanego dystansu. Dodatkowo zmianie może też ulec wykup pojazdu - samochód mało użytkowany będzie tańszy niż ten intensywnie eksploatowany.
Kto może skorzystać z Happy Miles?
Jak w tradycyjnym leasingu – przede wszystkim przedsiębiorcy. I chociaż klienci indywidualni mogą korzystać z takich rozwiązań, ich ilość szacuje się na maksymalnie 5%, podobnie jak w przypadku leasingu konsumenckiego. Leasingodawca głównie jednak wskazuje na floty firmowe, gdzie samochody użytkowane są z różnym natężeniem. Propozycja wydaje się też interesującą dla firm rozpoczynających działalność i wchodzących powoli na obroty.